Lubow Jakymczuk „rozkład”
rozkład
na froncie wschodnim bez zmian
ile można bez zmian?
metal przed śmiercią robi się gorący
a ludzie od niego zimni
wy piszecie wiersze idealnie gładkie
wysoką poezję złotą
o wojnie nie bywa poezji
o wojnie jest tylko rozkład
tylko litery
i wszystkie one – rrr
gdzie moje de bal ce wo?
tam więcej nie urodzi się Sosiura
już więcej żaden człowiek nie urodzi się
ile można bez zmian?
metal przed śmiercią robi się gorący
a ludzie od niego zimni
nie mówcie mi o jakimś tam Ługańsku
on dawno jest tylko gańskiem
łu zrównali z asfaltem czerwonym
moi przyjaciele zakładnicy –
i do niecka nie dostanę się
żeby wyciągnąć z podziemi, przyziemi, spod ziemi
wy piszecie wiersze idealnie gładkie
wysoką poezję złotą
o wojnie nie bywa poezji
o wojnie jest tylko rozkład
tylko litery
i wszystkie one – rrr
Pierwomajsk rozbili na pierwo i majsk –
żeby nieskończenie majaczył jak pierwotnie
znowu tam skończyła się wojna
ale pokój jednak się nie zaczął
gdzie moje de bal ce wo?
tam więcej nie urodzi się Sosiura
już więcej żaden człowiek nie urodzi się
patrzę na widnokrąg
jest trójkątny, trójkątny
i pole słoneczników opuściło głowy
zrobiły się czarne i suche jak i ja
już strasznie stara
i już więcej nie jestem Luba
tylko ba
22 sierpnia 2014, Lwów
Przekład: Aneta Kamińska
Źródło: https://magazynwizje.pl/aktualnik/ukrainskie-poetki-o-wojnie/
Źródło: https://magazynwizje.pl/aktualnik/ukrainskie-poetki-o-wojnie/
Komentarze
Prześlij komentarz