Marc Elsberg „Chciwość”
[...] ludzie nie zawsze dają wiarę prawdzie. Zwłaszcza wtedy, gdy nie do końca pasuje do obrazu, który już sobie stworzyli. [...] Klasyczny błąd konfirmacji: preferujesz tylko te informacje, które potwierdzają twój pogląd. Kto ma swoje zdanie, nie potrzebuje żadnych faktów!
Świat pogrążony jest w chaosie wywołanym przez kolejny kryzys gospodarczy, do którego doprowadziła ślepa pogoń za pieniądzem. Zdesperowani ludzie masowo wychodzą na ulice, demonstrując swoje niezadowolenie i frustrację. Ulice miast płoną, co rusz eksplodują koktajle Mołotowa, wszędzie unosi się czarny, gęsty dym.
W takiej scenerii w Berlinie odbywa się ogólnoświatowy szczyt, w czasie którego ceniony laureat Nagrody Nobla Herbert Thompson ma przedstawić odkrytą przez siebie formułę, dzięki zastosowaniu której możliwe będzie uzdrowienie chorego systemu. Nie podejrzewa jednak, że wśród potentatów mogą istnieć tacy, którym wcale nie zależy na zmianie istniejącej sytuacji.
W drodze na szczyt profesor wraz ze swoim asystentem w dziwnych okolicznościach giną w wypadku samochodowym. Mimowolnym świadkiem całego zdarzenia staje się młody pielęgniarz Jan Wutte, który chcąc udzielić pomocy poszkodowanym, zostaje wciągnięty w niebezpieczną grę. Tylko on wie, że to nie był wypadek, ale kiedy sam staje się głównym podejrzanym, ucieka nie tylko policji, ale i depczącym mu od tej pory po piętach zabójcom.
Zaczyna się wyścig z czasem, pełen niebezpieczeństw i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Jan spotka na swojej drodze wiele ciekawych osób, wśród nich Fitzroya Peela, w towarzystwie którego przyjdzie mu kontynuować ucieczkę, ale też powoli odkrywać zawiłości matematyczne formuły Thompsona na ekonomiczne uzdrowienie świata.
Do czego zatem doprowadzi śledztwo obydwu bohaterów oraz dochodzenie prowadzone przez policję? Kim jest zleceniodawca zabójstwa noblisty? Jak brzmi formuła Herberta Thompsona? Odpowiedzi szukajcie w Chciwości!
Dzięki dynamicznej akcji powieść Marca Elsberga czyta się lekko i szybko, ale podczas lektury nie brakuje też czasu na refleksje nad kondycją współczesnego świata ogarniętego przez wszechobecny konsumpcjonizm, który może doprowadzić do prawdziwej katastrofy…
Warto przeczytać!
Komentarze
Prześlij komentarz