Richard Flanagan „Nieznana terrorystka”
Fake news, bomby, seks, polityka, małe prawdy poskładane w wielkie kłamstwo. Świat po 11 września oczami laureata Nagrody Bookera.
To, co wczoraj było prawdą, dzisiaj już nią nie jest. Po nocy spędzonej z przystojnym nieznajomym, Gina Davies, tancerka występująca w klubie erotycznym pod pseudonimem Doll, staje się główną podejrzaną w śledztwie dotyczącym zamachu terrorystycznego w Sydney. Policja znajduje trzy bomby, które miały eksplodować na stadionie, a usiłujący za wszelką cenę ratować swoją karierę wypalony zawodowo dziennikarz robi poszlakowy reportaż. Australia jest przerażona wizją nieznanej terrorystki. Dziewczyna z trudem rozpoznaje siebie w zmanipulowanym telewizyjnym portrecie. Próbuje uciekać. Tymczasem w tle polowania na Doll rozgrywa się zupełnie inna mroczna historia…
Źródło: https://www.wydawnictwoliterackie.pl/produkt/3355/nieznana-terrorystka
Tak łatwo i bez zbędnego wahania rzucić na kogoś bezpodstawne oskarżenie…
Bo światła jupiterów nieco zbladły i nastały inne czasy…
Bo współczesne społeczeństwo potrzebuje kolejnego sensacyjnego newsa…
Bo przecież trzeba o czymś mówić, grzebać w cudzej przeszłości, dostosowując zdarzenia do własnej interpretacji…
To fakt, że Gina Davies nie była wzorem cnót…
Pracowała jako tancerka erotyczna w nocnym klubie, spotykała się z różnymi mężczyznami podczas indywidualnych seansów, zarabiając w ten sposób na lepsze życie. Jednak po feralnej nocy spędzonej z przystojniakiem o „bliskowschodnim” nazwisku jej marzenia legły w gruzach – z dnia na dzień została obwołana „nieznaną terrorystką”, stając się ofiarą medialnej nagonki w całej Australii…
A przecież była niewinna!
Tylko co dzisiaj oznacza niewinność?
Kiedy w grę wchodzi brudna polityka i siła mediów…
Kiedy tak łatwo wypaczyć obraz rzeczywistości, by osiągnąć swój cel…
Nieznana terrorystka nie tylko intryguje, ale przede wszystkim niepokoi…
Warto przeczytać!
Czytałaś inne książki Richarda Flanagana? Dużo słyszałam o tym pisarzu, ale trochę nie wiem od czego zacząć.
OdpowiedzUsuńOprócz „Nieznanej terrorystki” czytałam jeszcze: „Ścieżki północy” (recenzja na Eklektycznej 7), „Klaśnięcie jednej dłoni”, „Pragnienie”, „Pierwszą osobę”. Z pewnością w niedługim czasie na blogu pojawią się również pozostałe recenzje powieści Richarda Flanagana, zamieszczone na lubimyczytać.pl.
UsuńA lekturę zaczęłam od „Ścieżek północy”, która wywarła na mnie ogromne wrażenie i spowodowała, że autor poszerzył grono moich ulubionych pisarzy.
Chyba więc też zacznę od "Ścieżek północy" jak tylko znajdę siły i nastrój na czytanie o obozach jenieckich.
UsuńŻyczę udanej lektury!
Usuń