Lisa Unger „Mroczne wyznania”

PRZED PREMIERĄ

Patrzyła. To umiała najlepiej: znikać w czerni, rozmywać się między cieniami. Dopiero tam dało się zobaczyć, jak to wszystko wygląda naprawdę, dopiero wtedy ludzie ujawniali swoją prawdziwą naturę. Teraz każdy żył w trybie ciągłej prezentacji siebie, wrzucał w sieć wykadrowane, przefiltrowane wersje własnej osoby, gotowe do publicznej konsumpcji. Całodobowy show online, z tobą w roli głównej. Dopiero gdy ludzie zostawali sami, gdy schodzili z widoku, maska spadała.

Ten show online nie ominął również Seleny Murphy, jednej z głównych bohaterek powieści Mroczne wyznania Lisy Unger. Gdyby zajrzeć na jej posty na Instagramie, można by odnieść wrażenie, że jest prawdziwą szczęściarą, mającą kochającego męża i dwóch udanych synków. Bo przecież, podobnie jak tysiące użytkowników mediów społecznościowych, nie wrzucała do sieci tego, co mogłoby zniszczyć ten misternie budowany obraz szczęśliwej rodziny.

Czy publikowanie wyłącznie jasnych chwil było kłamstwem? A co z tymi nudnymi, przyziemnymi, brzydkimi momentami? Czy nieumieszczane w sieci stawały się mniej prawdziwe?

Z pewnością nie w życiu Seleny, które zaczęło rozpadać się jak domek z kart. Najpierw zaczęła podejrzewać, że mąż zdradza ją z Genevą, nianią ich dzieci, a później w pociągu podczas powrotu z pracy nieopatrznie zwierzyła się ze swych zmartwień obcej kobiecie. Miała na imię Martha i wydawała się całkiem sympatyczna… Tylko potem tak jakoś dziwnie i złowieszczo zabrzmiały wypowiedziane przez nią słowa: Może powinna zniknąć […]. A ty udawałabyś, że w ogóle nic się nie stało.

Niby nic takiego, niewinna rozmowa z przypadkową osobą… do czasu, kiedy zatrudniona przez rodzinę Murphych niania nagle znika bez śladu, a sprawą jej tajemniczego zaginięcia interesuje się policja.

Mroczne wyznania to intrygująca i dynamiczna historia odznaczająca się świetnie skonstruowaną intrygą i zaskakującymi zwrotami akcji. W jej wielowątkowej i złożonej fabule roi się od kłamstw, tajemnic oraz mrocznych sekretów, co sprawia, że powieść czyta się z niegasnącym zainteresowaniem od pierwszej do ostatniej strony. Przyczyniają się do tego także sposób prowadzenia narracji, dzięki któremu przebieg wydarzeń poznajemy z różnych punktów widzenia, oraz doskonałe kreacje bohaterów, a szczególnie postaci kobiet. 

Zatem – warto przeczytać!


Wydawnictwo: Muza, 2022
Przekład: Ewa Skórska
Stron: 384

Komentarze

Popularne posty