Noémi Orvos-Tóth „Los, który dziedziczysz. Jak się uwolnić od rodzinnych traum”

„Los , który dziedziczysz”

Jak to się dzieje, że losy przodków wpływają na nasze życie?

Taką tematykę w swojej książce Los, który dziedziczysz. Jak się uwolnić od rodzinnych traum porusza Noémi Orvos-Tóth, psycholog kliniczna i psychoterapeutka, specjalizująca się między innymi w zagadnieniach przekazywania traum transgeneracyjnych. 

Już we wstępie zaznacza, że kiedy ktoś przychodzi do niej, by porozmawiać o swoich problemach, najczęściej proponuje mu cofnięcie się w czasie. Oczywiście nie wszyscy pacjenci się na to godzą, uważając, że nie ma sensu zagłębiać się w przeszłość, skoro nie można jej zmienić. Wynika to z przekonania, iż stare rany można wyleczyć tylko wtedy, gdy na nowo napiszemy historię naszego życia. A skoro napisanie jej na nowo nie jest możliwe, nie ma co grzebać w przeszłości.

W wielu przypadkach okazuje się to jednak niezbędne. Wędrówki w przeszłość mogą bowiem pomóc zrozumieć samego siebie, wyjaśnić przyczyny naszych lęków, kiepskich nastrojów czy powtarzania tych samych życiowych scenariuszy. I […] nie wystarczy przyjrzeć się własnemu życiu. Doświadczenia, lęki cierpienia naszych rodziców, dziadków i przodków, których nigdy nie spotkaliśmy, wpływają na nasz los, bo stanowią smutne dziedzictwo. Jeżeli pozostają ukryte w zakamarkach rodzinnej nieświadomości, uniemożliwiają nam swobodne, wolne od nich życie.

Autorka zaprasza czytelników do odbycia wielopokoleniowej podróży do samoświadomości. Uważa, że należy myśleć o sobie jako części rozległej sieci społecznej i rodzinnej oraz odkrywać, jak wiele wątków z przeszłości jest wplecionych w naszą teraźniejszość.

Książka liczy pięć rozdziałów, pierwszy z nich, zatytułowany: Jak to się zaczęło, poświęcony jest niechcianemu dziecka, które dramat odrzucenia przeżywa już w okresie prenatalnym, o czym świadczą nowoczesne badania procesów rozwojowych zachodzących w łonie matki.

Początkowy brak miłości przewija się przez nasze życie niczym czerwona nić, którą trudno jest wyciągnąć z materii owego życia. Komuś, kto był niechciany na tym świecie, niełatwo uwierzyć, że ma w nim swoje miejsce, że należy mu się szacunek i akceptacja oraz że może doświadczyć prawdziwej, głębokiej więzi.

Destrukcyjne działania na dziecko mogą również wywierać: oczekiwania rodziców wobec jego płci, zadanie wypełnienia pustki po zmarłym rodzeństwie (stawiane przed tzw. dziećmi zastępczymi), a nawet sposób przeżywania żałoby przez rodziców po śmierci starszego dziecka.

Drugi rozdział porusza tematykę traumy, czyli naturalnej reakcji układu nerwowego, jaka zachodzi w obliczu zagrożenia, śmierci i przemocy. Dzięki wielu badaniom dziś już wiadomo, że człowiek – zwłaszcza w sytuacji, kiedy nie ma możliwości porozmawiania o swoich okropnych przeżyciach – potrafi chować swój ból bardzo głęboko, a także przekazywać go swoim potomkom.

Transgeneracyjne (międzypokoleniowe) przekazywanie traumy zostało po raz pierwszy zidentyfikowane przez pozornie niewytłumaczalny stan psychiczny dzieci osób ocalałych z Holocaustu. Ludzie, którzy często nie wiedzieli nic o cierpieniach swoich rodziców, w tajemniczy sposób nosili jednak odległe ślady tego koszmaru w postaci zaburzeń lękowych, depresji oraz pozornie nieuzasadnionych lęków i fobii. Nowe badania gromadziły coraz więcej dowodów potwierdzających, że przeszłość żyła w potomkach ofiar.

Po przedstawieniu rysu historycznego rozpoznawania traumy autorka porusza problemy dotyczące przemocy w rodzinie, najczęściej przemilczanej przez doświadczające jej osoby, i związanych z nią „ran przywiązania”, zaniedbań fizycznych i emocjonalnych, a także braku poczucia bezpieczeństwa.

W trzecim rozdziale pt. Rodzinne tajemnice mowa jest o wpływie sekretów, tematów tabu, rozmaitych niedomówień oraz braku otwartej komunikacji na zniekształcanie postrzeganej przez nas rzeczywistości i jej skutków, objawiających się w postaci uporczywych i niszczących wątpliwości (np. co do swojego pochodzenia), utraty zaufania czy dźwigania brzemienia tajemnicy.

Czwarty rozdział, noszący tytuł Kształtowanie losów rodziny, autorka poświęciła narodzinom ludzkiego „ja”, przynależności do rodziny, systemowi przekonań, który wkrada się pod skórę niepostrzeżenie od dzieciństwa i determinuje sposób, w jaki będziemy żyć, oraz granicom rodzinnym, odgrywającym istotną rolę w życiu każdego człowieka, a służącym zarówno do łączenia nas z otoczeniem, jak i do ochrony przed nimDokładnie scharakteryzowała rodzaje granic występujących w rodzinach, wskazując ich konsekwencje i dochodząc do konkluzji, że: Nieświadome wzorce są bardziej uporczywe niż świadome decyzjeNastępnie zwróciła uwagę na znaczenie opowieści, które przed laty wzmacniały i kształtowały poczucie przynależności do plemienia i tożsamość grupową, a obecnie odgrywają ważną rolę w życiu rodziny.

Historie rodziny przekazywane z pokolenia na pokolenie nie tylko wzmacniają relacje między jej członkami, ale znaczenie ma również ich przesłanie. W gruncie rzeczy opowieści – na przemian ciekawe, zabawne lub tragiczne – oddają cały system przekonań. Pozwalają na wgląd w wartości danej rodziny, sposób, w jaki jej członkowie rozumieją świat. Historia rodzinna jest przewodnikiem po życiu. Opisuje nasze możliwości, dostarcza wskazówek dotyczących rozwiązywania problemów i informuje nas, jakie oczekiwania musimy spełnić. Opowieści kierują naszym życiem, bowiem – z czego nie zdajemy sobie sprawy – uczą nas, co możemy, a czego nie możemy zrobić.

Ostatni rozdział, zatytułowany: W obliczu dziedzictwa, stanowi podsumowanie rozważań na temat losów, które dziedziczymy po naszych przodkach. Autorka jeszcze raz przypomina, że poprzez odkrycie naszej rodzinnej historii i transgeneracyjnego dziedzictwa możemy w pełni zrozumieć nasz los, a tym samym wziąć zarządzanie naszym życiem we własne ręce. Proponuje też sporządzenie genogramu własnej rodziny, dzięki któremu możemy odkryć, w jaki sposób doświadczenia czy też traumy nawet odległych przodków mogą wpływać na nasz własny los, oraz zamieszcza spis informacji ułatwiających zebranie niezbędnych do tego celu danych.

Los, który dziedziczysz. Jak się uwolnić od rodzinnych traum to ciekawa, świetnie napisana książka, pełna osobistych historii z życia pacjentów Noémi Orvos-Tóth, uzupełniona przykładami z życiorysów sławnych ludzi, takich jak Salvador Dali, Vincent van Gogh czy Steve Jobs.

Z pewnością warto ją przeczytać!

Polecam szczególnie tym, którzy interesują się samoświadomością.


Wydawnictwo: Agora, 2024
Przekład: Ryszard Zieliński
Stron: 296

Komentarze

Popularne posty