Sara Donati „Złota godzina”
Złota godzina Sary Donati to przede wszystkim książka o kobietach, ale z pewnością nie tylko dla kobiet…
Tytułem nawiązuje do terminologii z dziedziny ratownictwa medycznego – nazwą „złota godzina” określa się bowiem czas, jaki upływa od momentu wypadku do podjęcia skutecznych działań na sali operacyjnej, ratujących pacjentowi życie. Zatem nietrudno się domyślić, iż akcja powieści będzie, przynajmniej po części, rozgrywać się w środowisku lekarzy.
I tak też się dzieje – jej główne bohaterki to dwie młode lekarki – Anna Savard (chirurg) i Sophie Savard (położnik). Mimo że są kuzynkami, łączą je nie tylko więzy pokrewieństwa i profesja, której oddają się z ogromną pasją i poświęceniem. Obydwie, wychowane przez ciotkę Quinlan w atmosferze tolerancji i otwartości uparcie szukają swego miejsca w świecie zdominowanym przez mężczyzn, angażując się w walkę o prawa kobiet do decydowania o swoim życiu.
Śledząc ich losy, przenosimy się do Nowego Jorku z roku 1883, czyli w czasy działalności Nowojorskiego Towarzystwa na Rzecz Walki z Występkiem, zwalczającego wszelkie przejawy edukacji seksualnej kobiet. Wśród jego członków szczególny prym wiedzie bezwzględny inspektor Anthony Comstock (postać historyczna), który pewnego dnia stanie na drodze Anny i Sophie…
Złota godzina to nie tylko opowieść o rodzącej się świadomości kobiet żyjących w świecie podporządkowanym mężczyznom, nierzadko prezentującym postawy pełne obłudy, hipokryzji czy zakłamania wynikającego z podwójnej moralności i życia „na pokaz”. To także opowieść o Nowym Jorku i jego ogromnej różnorodności pełnej rozmaitych kontrastów, ukazujących rozwarstwienie społeczne oraz nierówne krzywdzące prawa.
Ponadto lektura odznacza się bardzo płynną narracją z umiejętnie wplecionymi w jej tok licznymi retrospekcjami oraz listami bohaterów i ciekawymi wycinkami prasowymi. Na uwagę zasługuje również wątek kryminalny i prowadzone przez nowojorską policję śledztwa…
Zatem – warto przeczytać!
Komentarze
Prześlij komentarz