Louise Candlish „Tuż za ścianą”

 „Tuż za ścianą” - powieść

OPIS WYDAWCY

Zawiła, niepokojąca i pełna napięcia historia. Świetnie wyważone tempo narracji oraz złożona fabuła obfitująca w tajemnice, kłamstwa i intrygi. Louise Candlish stworzyła wciągający thriller o sąsiadach z piekła rodem, którzy zamieniają w koszmar beztroskie życie podmiejskiej społeczności. Brytyjska pisarka prowokuje w nim czytelników do postawienia sobie pytania, czy można aż tak nienawidzić swoich sąsiadów, żeby posunąć się do morderstwa.  

 REKOMENDACJE:

  • Wciągająca historia o sąsiadach z piekła rodem, którzy zamieniają w koszmar beztroskie życie podmiejskiej społeczności.

Alice Feeney, autorka powieści Czasami kłamię

  • Skomplikowana, ale wartka fabuła. Ta piekielnie zawiła i pełna napięcia historia, która obfituje w tajemnice, kłamstwa i intrygi, trzyma czytelnika w niepewności do samego końca. Wielbiciele Celeste Ng i Leili Silmani będą zachwyceni tym spojrzeniem na problemy współczesnego społeczeństwa.

„Booklist”

  • Opisując wydarzenia z różnych perspektyw, Candlish pokazuje nam, jak nieokrzesany intruz skłóca zżytą społeczność, co prowadzi do tragicznych konsekwencji.

„Wall Street Journal”


Kto ma dobrego sąsiada, ma zawsze dobry poranek, dlatego z pewnością warto mieć sąsiada. Życzliwego, serdecznego, uczynnego…

Jednak Nie ma nic gorszego nad sąsiada złego, bo mieszkający tuż za ścianą nieokrzesany gbur i egoista, nieliczący się z nikim, potrafi życie pozostałych lokatorów zamienić w koszmar.

Właśnie o takim sąsiedzie opowiada powieść Louise Candlish Tuż za ścianą. Opisane w niej wydarzenia wraz z coraz bardziej napiętą atmosferą nieuchronnie prowadzą do czegoś złego, czegoś, co złowieszczo zapowiadane jest przez – zamieszczane przed każdym rozdziałem książki – fragmenty wywiadu środowiskowego Policji Metropolitarnej z 11 sierpnia 2018 roku.

To właśnie tego dnia przy Lowland Way, jednej z najmodniejszych ulic położonych na obrzeżach Południowego Londynu doszło do śmiertelnego wypadku, który wstrząsnął nie tylko lokalną społecznością. Wszystko jednak zaczęło się osiem tygodni wcześniej, kiedy do jednego z domów w tej spokojnej do tej pory dzielnicy wprowadzili się Darren Booth ze swoją partnerką Jodi…

Dla nas to po prostu hałas. Ten człowiek albo naprawia samochody przed domem, albo tnie coś w ogrodzie, albo siedzi w środku i puszcza na cały regulator muzykę. Nie ma dla niego znaczenia ani dzień tygodnia, ani pora dnia. Nie wiadomo, kiedy się to zacznie i jak długo będzie trwało.

No tak, żyć w sąsiedztwie Darrena Bootha z pewnością nie było łatwo, trzeba było wykazywać się nie lada cierpliwością. Ten człowiek wzbudzał w swych sąsiadach uczucia, o które wcześniej nigdy by się nie podejrzewali...

A narrator, obserwując ich zachowania, tworzy bogatą i różnorodną galerię osobowości, bowiem mieszkańcy Lowland Way, zwierający szyki przeciw uprzykrzającemu im życie sąsiadowi, wcale nie są tak idealni i perfekcyjni, za jakich chcieliby uchodzić w oczach pozostałych. Istnieją między nimi ukryte zatargi, wzajemne żale i pretensje, skrywane dotąd głęboko przed światem. Kiedy detektywi badający przyczyny wypadku zaczynają ich po kolei przesłuchiwać, okazuje się, że niemal każdy z nich ma coś do ukrycia…

Czy jednak sąsiedzka nienawiść może być aż tak wielka, by doprowadzić do zbrodni? A może to nie zbrodnia, tylko nieszczęśliwy wypadek? Niemniej śmierć poniosła osoba, która niczemu nie zawiniła… 

 
 

Wydawnictwo Muza, 2021
Przekład: Radosław Madejski
Stron: 416

Komentarze

Popularne posty