Khaled Hosseini „Tysiąc wspaniałych słońc”

 „Tysiąc wspaniałych słońc” powieść

Co za niesamowita opowieść!
Budzi tyle mieszanych, niekiedy wręcz skrajnych, uczuć i emocji!
Zachwyca, porusza do samej głębi, wzrusza, przygniata ciężarem niesprawiedliwości i brutalności, wznieca gniew i złość, nakłania do refleksji…

Od pierwszych stron porywa w swój silny nurt narracji i już nie sposób oderwać się od opisanej pięknym językiem historii życia dwóch kobiet, które całkiem nieoczekiwanie połączyło zrządzenie losu… Są zupełnie inne, wychowane w różnych środowiskach i warunkach.

Mariam od dzieciństwa żyje z piętnem harami (nieślubnego dziecka), czuje się gorsza, opuszczona i samotna, nie ma nikogo, komu mogłaby się zwierzyć i wyżalić…

Dużo młodsza Lajla ma szczęście dorastać w Kabulu w liberalnej rodzinie, dbającej o jej wykształcenie, otoczona opieką kochającego ojca marzy o studiach i podróżach, ponadto zawsze może liczyć na swojego oddanego przyjaciela, Tarigha... Niestety, wszystkie jej plany i marzenia obracają wniwecz nieustające od wielu lat działania wojenne prowadzone w Afganistanie. Po niespodziewanej utracie rodziców i traumatycznych przeżyciach jako czternastoletnia dziewczynka zostaje przygarnięta pod dach Mariam i jej despotycznego męża Raszida, by wkrótce wziąć z nim ślub – wbrew woli pierwszej małżonki…

Od tej pory – mimo początkowej niechęci i wrogości – w bólach rodzi się piękna, lojalna przyjaźń, która zostanie wystawiona na wiele niedogodności i prób…

Tysiąc wspaniałych słońc Khaleda Hosseiniego to poruszająca opowieść z historią Afganistanu w tle, opowiada o wielkiej sile prawdziwej i niezwykle lojalnej przyjaźni, ogromnym poświęceniu i oddaniu oraz niegasnącej w mroku dziejów nadziei na lepsze jutro…

Z pewnością na stałe zagości w mej pamięci. Polecam każdemu!

Wydawnictwo Albatros, 2013
Przekład: Anna Jęczmyk
Stron: 432
 
Tekst ukazał się 3 maja 2014 roku na lubimyczytać.pl
 

CYTATY:

 

Przyjaźń jest jak słońce, jego istnienie jest niepodważalne, a jego blaskiem najlepiej jest się po prostu cieszyć, a nie na nie patrzeć.

Każdy płatek śniegu jest westchnieniem pokrzywdzonej gdzieś w świecie kobiety. Że wszystkie westchnienia wznoszą się ku niebu, łączą w chmury, a potem rozpadają na małe fragmenciki, które w ciszy spadają na ludzi w dole. Aby przypomnieć, jak bardzo cierpią takie kobiety jak my. Spokojnie znosimy wszystko, co na nas spada.

Tak jak igła kompasu zawsze wskazuje północ, tak oskarżycielski palec mężczyzny zawsze znajdzie kobietę. Zawsze.

Małżeństwo może poczekać, ale wykształcenie nie.

Społeczeństwo nie ma szansy na sukces, jeśli kobiety nie są wykształcone [...]. Nie ma szansy.

Komentarze

Popularne posty