María Dueñas „Olvido znaczy zapomnienie”
Niekiedy życie zmusza nas do ucieczki... – od problemów, które nas przerosły, od ludzi, którzy nas zawiedli, a przede wszystkim od codzienności, która nie pozwala zabliźnić się świeżo powstałym ranom, gdyż na każdym kroku przypomina, jak bardzo zostaliśmy skrzywdzeni...
Niektóre przykrości chcielibyśmy wymazać z pamięci, najlepiej bezpowrotnie lub przynajmniej o nich zapomnieć...
Takiej ucieczki będącej próbą oderwania się od bolesnych problemów codzienności doświadcza Blanca Perea, główna bohaterka powieści Olvido znaczy zapomnienie. Nie mogąc pogodzić się ze zdradą męża, poszukuje zapomnienia i w pośpiechu opuszcza Hiszpanię, by w ramach grantu podjąć pracę na niewielkim uniwersytecie w Kalifornii. I choć początkowo nie jest zachwycona perspektywą porządkowania i katalogowania spuścizny po zmarłym profesorze Andrésie Fontanie, dzięki starym, pokrytym kurzem zapomnienia, dokumentom i notatkom swego rodaka powoli odnajduje prawdę nie tylko o jego życiu... Znajduje też krętą ścieżkę do samej siebie i przekonuje się, że (...) miłość jest uczuciem niezależnym od naszej woli, ulotnym i arbitralnym, które nie poddaje się dyktatowi rozumu...
Olvido znaczy zapomnienie Maríi Dueñas to ciekawa opowieść nie tylko o pogmatwanych ludzkich losach i odkrywaniu ścieżek do samego siebie – to także historia o szukaniu, jak i ocaleniu od zapomnienia…
Z pewnością warto przeczytać!
Wydawnictwo Muza, 2014
Przekład: Katarzyna Okrasko
Stron: 432
* Tekst ukazał się 21 czerwca 2014 roku na lubimyczytac.pl
Komentarze
Prześlij komentarz