Polly Phillips „Toksyczna przyjaźń”

 

PRZED PREMIERĄ...

Leżysz u stóp schodów z szeroko rozrzuconymi nogami i rękami. Wyglądasz trochę tak, jakbyś bawiła się w śpiące króliczki albo grała w Twistera. Albo jakbyś rzuciła się na ziemię, udając, że jesteś wykończona – tak jak robiłyśmy to czasem jako nastolatki. „Zatrzymajcie świat, ja chcę wysiąść!” – krzyczałyśmy, ciskając szkolne plecaki na ziemię i opadając na kanapę. Teraz jednak włosy przykrywają niemal całą twoją twarz, a szyję masz skręconą pod dziwnym kątem. I jest krew. Tak dużo krwi.

Krew wokół rozcięcia na twoim czole zaczyna krzepnąć. Szkoda, że nie mogę ci powiedzieć, jak pięknie wyglądają te maleńkie kropelki wina albo że kałuża krwi wokół twojej głowy przypomina aureolę. Bo już mnie nie usłyszysz.

Powinnam być w szoku, a jednak tylko krążę wokół ciebie, uważając, żeby nie wdepnąć w krew, zachowując się tak, jakbym próbowała zrozumieć, co się stało. Chociaż przecież wiem. Czuję się oderwana od rzeczywistości, mam wrażenie, że oglądam odcinek CSI albo inny idiotyczny serial, za którymi kiedyś przepadałyśmy. Przystaję i czekam, aż zaleje mnie fala smutku i żalu. Nic takiego się nie dzieje. Mrugam gwałtownie, chcąc, żeby do oczu napłynęły mi łzy, które mogłabym otrzeć. Nic z tego.

Jak mogło dojść do tego, że Rebecca Maloney, jedna z głównych bohaterek powieści Toksyczna przyjaźń i jednocześnie jej narratorka, nie czuje żalu ani smutku na widok swej przyjaciółki – Isabel Waverly, leżącej w kałuży krwi?

Zawsze były przecież nierozłączne, a znały się od dziecka, wspólnie przeżywały radości i smutki codziennego życia. Jeszcze nie tak dawno Izzy wspierała załamaną Beccę po śmierci matki, a Bec cieszyła się z narodzin Tilly, córki Isabel.

No cóż, ta idealna przyjaźń to tylko pozory! Relacje między kobietami okazują się bardzo skomplikowane – coraz częściej dochodzi do nieporozumień, kąśliwych uwag, kłótni, a łączące ich więzi stają się coraz bardziej toksyczne…

Frenemy – czyli przyjaciel i wróg w jednym

Wieloletnia przyjaźń Bec i Izzy z biegiem czasu przemienia się we wzajemną wrogość. Rebecca, pozostająca ciągle w cieniu przebojowej i pewnej siebie koleżanki, jest już u granic wytrzymałości. Tylko patrzeć, jak coś w niej pęknie…

Toksyczna przyjaźń Polly Phillips to nie tylko pełna emocji powieść obyczajowa z ciekawym wątkiem kryminalnym w tle, ale również świetne studium pogmatwanej kobiecej przyjaźni. Śledząc losy obydwu bohaterek, uświadamiamy sobie, jak dramatyczne mogą być konsekwencje niezdrowych relacji międzyludzkich. Bo kiedy do głosu dochodzą emocje, wiele może się zdarzyć!

Dzieje toksycznej więzi łączącej oddane kiedyś przyjaciółki Bec i Izzy objawiają nam też przykrą prawdę, uświadamiając, że bliskie sobie osoby potrafią ranić się najbardziej. I choć trudno w to uwierzyć, niedaleka droga prowadzi od przyjaźni do wrogości, od szczerości do kłamstwa czy od miłości do nienawiści...

 
Wydawnictwo Muza, 2021
Przekład: Aldona Możdżyńska
Stron: 352

Komentarze

Popularne posty