Mirosław Czyżykiewicz „Gdy wiatr i deszcz (Bieg lat)”

Mirosław Czyżykiewicz 

Gdy wiatr i deszcz (Bieg lat)

Ci tam stojący przy pianiście
On ona wszyscy sopran tenor
Bas ulubione ich piosenki
Świece wbrew cieniom
Jasne wbrew dniom żywe dźwięki
Czyż ktoś im rzekł że lat bieg

Ci tam przycinający krzewy
Starsi i młodsi brzegi ścieżek
Oczyszczający z mchu starannie
Warstewka świeżej
Farby na ławkach i altanie
Czyż ktoś z nich zgadł że bieg lat bieg lat

Ci na polanie w dzień gorący
Chłopcy dziewczęta obrus w cieniu
Śniadanie wydobyte z koszy
I w rozbawieniu
Śmiech kiedy pies wiewiórki płoszy
Czyż ktoś im rzekł że lat bieg lat bieg lat bieg

Ci tam z ufnością tak olbrzymią
On ona wszyscy przez trawniki
Nowego domu stół taszczący kilim
Dwa foteliki
Co najlepszego w życiu zgromadzili
Czyż ktoś z nich zgadł że bieg lat bieg lat

Ci tam stojący przy pianiście
On ona wszyscy sopran tenor
Bas ulubione ich piosenki
Świece wbrew cieniom
Jasne wbrew dniom żywe dźwięki
Czyż ktoś im rzekł że lat bieg lat bieg

Ci na polanie w dzień gorący
Chłopcy dziewczęta obrus w cieniu
Śniadanie wydobyte z koszy
I w rozbawieniu
Śmiech kiedy pies wiewiórki płoszy
Czyż ktoś im rzekł że lat bieg lat bieg
Czyż ktoś z nich zgadł że bieg lat

 
Tekst: Thomas Hardy
Przekład: Stanisław Barańczak
Muzyka: Mirosław Czyżykiewicz

Album: Mirosław Czyżykiewicz Ave, 1999

 
Mirosław Czyżykiewicz Gdy wiatr i deszcz (Bieg lat)

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty