Wisława Szymborska „Każdemu kiedyś” – z tomiku „Wystarczy”

 

Wisława Szymborska

Każ­de­mu kie­dyś 

Każ­de­mu kie­dyś ktoś bli­ski umie­ra,
mię­dzy być albo nie być
zmu­szo­ny wy­brać to dru­gie.

Cięż­ko nam uznać, że to fakt ba­nal­ny,
włą­czo­ny w bieg wy­da­rzeń,
zgod­ny z pro­ce­du­rą;

prę­dzej czy póź­niej na po­rząd­ku dzien­nym,
wie­czor­nym, noc­nym czy bla­dym po­ran­nym;

i oczy­wi­sty jak ha­sło w in­dek­sie,
jak pa­ra­graf w ko­dek­sie,
jak pierw­sza lep­sza
data w ka­len­da­rzu.

Ale ta­kie jest pra­wo i lewo na­tu­ry.
Taki, na chy­bił tra­fił, jej omen i amen.
Taka jej ewi­den­cja i omni­po­ten­cja.

I tyl­ko cza­sem
drob­na uprzej­mość z jej stro­ny –
na­szych bli­skich umar­łych
wrzu­ca nam do snu. 

 
Wisława Szymborska Wystarczy  
Wydawnictwo a5, 2012
Stron: 56
 
 

 1 lutego 2022 roku

To już 10 lat – odkąd nie ma wśród nas Wisławy Szymborskiej.

Na szczęście pozostała w swojej poezji, po którą możemy w każdej chwili sięgnąć i zanurzyć się w lekturze...
 

W zgiełku codzienności czas zabiera nieczytane lektury
A stosik rośnie, bo drzemiące w nich światy
Kuszą blurbami okładek…

Jakoś tak ostatnio życie się plecie, że brak mi czasu na (swoje własne) czytanie, nad czym niezmiernie ubolewam. A gdy moja wrażliwość domaga się słowa pisanego, sięgam po poezję, by choć trochę ukoić pragnienie…

Dzisiaj powróciłam więc do wierszy Wisławy Szymborskiej. I podczas lektury tomiku Wystarczy ogarnęła mnie tęsknota za tym, co bezpowrotnie zabiera upływający czas…

A ta świadomość wcale mi nie wystarcza…

Jak dobrze, że można tak wiele zatrzymać w słowie przelanym na papier…
A Wisława Szymborska czyni to po mistrzowsku, subtelnie wplatając w swe wiersze uczucia, emocje, wrażliwość i przemyślenia…

 
Wydawnictwo a5, 2012 
Stron: 56
 
 * Recenzja (wraz z wierszem Każdemu kiedyś) ukazała się 25 maja 2018 roku na lubimyczytac.pl

Komentarze

Popularne posty