Anna Świrszczyńska „Podręczne słońce”

Anna Świrszczyńska
Podręczne słońceLubię się wygrzewać
w słońcu, które jest we mnie.
Wyciągam powoli
cztery łapy i ogon,
zamykam ślepia
i mruczę.
Jak dobrze mieć na własność
podręczne słońce.
Anna Świrszczyńska Cierpienie i radość
Wydawnictwo: PIW, 1985
Stron: 118

Miauu. Urocze.
OdpowiedzUsuńMiauu! Dziękuję :)
Usuń