Simon Beckett „Wołanie grobu”

W naturze nic naprawdę nie ginie i nic też nie pozostaje całkiem ukryte.
Kornwalia, Dartmoor, ogromne torfowiska pachnące wilgocią oraz wrzosem…I kolejna – a właściwe ta sama, co osiem lat wcześniej – zagadka do rozwiązania. Bo wówczas, mimo wielkiego zaangażowania wielu ludzi, poszukiwania miejsca ukrycia zwłok zamordowanych siedemnastoletnich bliźniaczek Zoe i Lindsey Bennett nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.
Dla doktora Davida Huntera to nie tylko śledztwo, które utknęło w martwym punkcie, ale i bolesny powrót do przeszłości, gdyż właśnie wtedy stracił w wypadku żonę i córkę. Teraz na nowo musi się zmierzyć ze swymi wspomnieniami – stąd i klimat Wołania grobu jest nieco inny niż poprzednich powieści z cyklu – akcja płynie wolniej, ustępując miejsca obszernym retrospekcjom, dzięki którym kreacje bohaterów stają się pełniejsze i bardziej wyraziste…
W gruncie rzeczy: Każdy ma jakąś przeszłość. Nieważne, czy dobrą, czy złą, ona czyni nas tym, kim jesteśmy.A powieść oczywiście warto przeczytać!
Wydawnictwo: Amber, 2014
Przekład: Maciej Nowak-Kreyer
Cykl: Dr David Hunter (tom 4)
Stron: 362
Cykl: Dr David Hunter (tom 4)
Stron: 362
* Tekst ukazał się 22 listopada 2016 roku na lubimyczytac.pl






Komentarze
Prześlij komentarz